Polacy
mieszkający w zachodniej części Polski bardzo chętnie wybierają się na krótkie
wypady do położonej tuż przy granicy Saksonii, pięknego niemieckiego landu,
oferującego wiele atrakcji. Można tu spędzić czas na łonie natury, zwiedzając
Szwajcarię Saksońską, zwiedzić miasta takie jak Drezno, Miśnia czy Lipsk,
wyruszyć winnym szlakiem lub za cel postawić sobie zwiedzenie wszystkich zamków
i pałaców.
Ciekawym
pomysłem na krótki wypad z Drezna jest zwiedzenie oddalonego o 15 km barokowego
pałacu na wodzie w Moritzburgu. Ponieważ podróżowanie samochodem po Niemczech
jest o wiele przyjemniejsze niż po Polsce, zwiedzanie kolejnych miejsc to bułka
z masłem. I tak wracając z Drezna zdecydowaliśmy się pojechać jeszcze na kilka
godzin do wspomnianego już Moritzburga, gdzie zjedliśmy smaczny obiad,
pospacerowaliśmy i zobaczyliśmy kolejny schloss ;)
Obiekt wybudowano w pierwszej połowie XVI wieku dla księcia Maurycego Wettyna jako rezydencję myśliwską. Obecny barokowy wygląd pałac zawdzięcza polskiemu królowi Augustowi II Mocnemu, który zlecił przebudowę parku tak, by mógł pełnić funkcję wypoczynkową. Wewnątrz zachwyca zbiór miśnieńskiej porcelany i meble wykonane w Augsburgu na wzór wersalskich, w tym okazałe łoże z zasłonami z miliona ptasich piór! Spacerując po parku docieramy w końcu do Małej Bażanciarni, pałacyku w stylu rokoko. W ciepłe letnie dni przyjemnie jest też posiedzieć nad jeziorem Waldsee.
Na
obiad warto wstąpić do położonej przy głównej ulicy miasta Gasthof Goldne
Brezel. Menu niestety jest tylko po niemiecku, ale obsługa pomoże coś wybrać w
razie potrzeby. Polecam zwłaszcza dania mięsne, które w Niemczech najlepiej
smakują.
Praktyczne informacje
Bilet
wstępu do pałacu dla osoby dorosłej to obecnie koszt 9 euro. Bilet rodzinny dla
dwójki dorosłych i maksymalnie 4 dzieci kosztuje 18 euro.
Pakować
najlepiej na dziko, wzdłuż ulicy, prowadzącej do pałacu.
Co jeszcze zobaczyć w Saksonii?
Piękny pałac. Z daleka przypomina Zamek w Krasiczynie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sprawdziłam już na mapie. Daleko ode mnie :(
UsuńGdybym tylko mieszkał w tej części Polski to pewnie również bym co jakiś czas wybierał się do zachodnich sąsiadów. Ale bardziej mi po drodze do tych północno-wschodnich :) Pałacyk jak i otoczenie, w którym się znajduje, wydaje się całkiem przyjemne.
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem. Ja z kolei i północno-wschodnich nigdy nie byłam, ale może kiedyś?
UsuńNie byłam w tym rejonie Niemiec, ale wszystko przede mną :) W tym roku chyba się nie uda, ale może w przyszłym? :)
OdpowiedzUsuńAgata, wpadaj do Drezna na jarmark,a przy okazji do Moritzburga na chwilę :)
UsuńBardzo lubię takie wypady do sąsiadów. U mnie są to zazwyczaj Czechy. Tez bogaty w zamki kraj. Bardzo mi się podoba ten zamek w Moritzburgu. Kiedyś miałem go nawet w planach, ale załamanie pogody w majowy weekend popsuło ten zamysł. Może kiedyś jeszcze tam zawitam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W Czechach nie byłam w żadnym zamku :( Muszę to nadrobić kiedyś!
UsuńSzkoda, ze mieszkam praktycznie w centrum i daleko mi do polsko-sąsiedzkich granic...
OdpowiedzUsuńFajne miesjce :)
PS. Proszę o wybaczenie, że tak rzadko zaglądam na Wasze blogi ze względu na moją dzidzię. Ale pamiętam o Was wszystkich i często zaglądam, choć nie zawsze zostawiam komentarz! Buziaki, pozdrawiam! :* :)
Kochana Ty nie przepraszaj, skoro masz teraz taki ważny obowiązek! Trzymam kciuki za Twoją nową przygodę!
UsuńMarzy mi się kiedyś taka samochodowa podróż po Niemczech, szlakiem zamków właśnie.
OdpowiedzUsuńMnie też!
UsuńNiemieckie zamki mają swój klimat. Niestety dla mnie, mieszkanki Polski centralnej, trochę za daleko na weekendowy wypad. Na takie wypady wybieram zazwyczaj miasta, do których kursuje Polski Bus :)
OdpowiedzUsuńNo tak, rozumiem :) Ale ta część Niemiec jest też warta odwiedzenia na dłuższy czas, zwłaszcza w okresie jarmarków świątecznych!
UsuńCudnie! Muszę sprawdzić, jak daleko to jest od nas i może kiedyś zrobimy sobie taki mały wypad. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie w połączeniu z Dreznem :)
UsuńHmm... Może weekend majowy? Zobaczę, jak będę stała z czasem i kasą. Mąż co prawda trochę kręci nosem na Niemcy, ale może go przekonam. :)
Usuń