Od dziecka
uwielbiam zamki, a moim dotąd niespełnionym marzeniem pozostaje baśniowy
Neuschwanstein w Bawarii. Mam także takie małe postanowienie, by co roku jakiś
pałac lub zamek odwiedzić :)
I tak 3 lata
temu na majówkę wybrałam się do Drezna i okolic. Dziś chciałabym Wam
opowiedzieć o trzech uroczych zamkach, usytuowanych na winnym zboczu na obrzeżach
miasta.
Jak zauważyłam
pomimo tłoku panującego w samym Dreźnie w długi weekend majowy, obiekty
oddalone od centrum takie jak Pillnitz, Zschoner Mühle
czy nasze dzisiejsze zamki nie cieszą się, aż tak dużą popularnością. Tu można
spokojnie pospacerować, cyknąć kilka ładnych fotek, usiąść na ławeczce i
popatrzeć na naprawdę ładną okolicę. A to wszystko w ciszy i spokoju, i na
łonie natury :)
No to gotowi na
spacer? Miłośnicy zamków, to coś dla Was.
Naszym pierwszym schlossem jest Albrechtsberg. Tu od frontu
znajduje się bezpłatny parking, zostawiamy więc auto, bierzemy wodę (1 maja, a
jest naprawdę gorąco!), aparat i wyruszamy.
Albrechtsberg wybudował dla siebie w połowie XIX wieku Albrecht Hohenzollern, książę
pruski, najmłodszy syn króla Fryderyka Wilhelma III. Za decyzją o opuszczeniu
Prus stała kobieta i mezalians jaki książę Albrecht popełnił, żeniąc się z
córką ministra wojny, Rozalią von Rauch. Co ciekawe, jego pałac w Berlinie od
1934 roku był główną siedzibą gestapo (dziś w tym miejscu stoi Pomnik Pamięci).
Zamku nie można
zwiedzać w środku. Odbywają się tu jednak liczne koncerty i jest wynajmowany na specjalne okazje, takie jak śluby, imprezy rodzinne, uroczyste bankiety
czy konferencje.
Kilkaset metrów
dalej znajduje się Schloss Ecberg, mój ulubiony z całej trójki! Tutaj znajduje
się hotel 4-gwiazdkowy z restauracją. Sprawdziłam i taki nocleg w zamku w opcji
najtańszej kosztuje 235 euro za pokój dwuosobowy z łazienką. Heh, może
kiedyś...;)
Ten zamek
również zbudowano w XIX wieku. Właścicielem jednak nie był książę, a bogacz
Johann Daniel Souchay. Na terenie przylegającym do obiektu znajduje się także
Kavaliershaus, w którym również można przenocować! Taka przyjemność kosztuje 95
euro za pokój 2 osobowy z łazienką + 18 euro/os za śniadanie. Kavaliershaus
kiedyś budowano przy pałacach, by jaśnie pan miał gdzie przenocować swoich
gości, a także wyższych urzędników.
Na terenie parku znajdują się liczne rzeźby
pasące się grzecznie krówki...
Mówiłam, że będą trzy zamki? No tak, ale... ostatni zamek w
maju 2012 był w remoncie. Mam więc jedynie takie ładne zdjęcie rusztowań i
postanowienie, by Lingnerschloss kiedyś zwiedzić :)
To całkiem dobre postanowienie i jednocześnie interesujące. Szczerze mówiąc, to nie widziałem w swoim życiu za wiele zamków czy pałaców. Jeśli chodzi o zamki to większość w Polsce, z pałacami trochę inaczej, bo zagranicą również, ale w zasadzie to nic.Kropla w morzu tego co można odwiedzić. Neuschwanstein również i ja chciałbym zobaczyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie, tak zielono! Zupełnie inaczej niż w Polsce teraz. W tym roku niestety majówka to weekend więc wypada fatalnie, ale chciałabym się wyrwać gdzieś choć na kilka dni. Drezno wydaje się być interesującym wyborem.
OdpowiedzUsuńMam tak samo. Myślałam o wypadzie w okolice, ale chyba nic z tego...
UsuńDo Drezna warto jeszcze się wybrać zimową porą, podobno to tam można być na jednym z najlepszych świątecznych jarmarków :)
UsuńWiem i na pewno kiedyś pojadę, zwłaszcza, że od Wrocławia to naprawdę blisko :)
UsuńJa uwielbiam zamki, pałace wszelkiego rodzaju! Staram się je odwiedzać, kiedy tylko mogę :)
OdpowiedzUsuńBeatriz, Radosnych Świąt Wielkanocnych! :)))
Dziękuję i nawzajem :)
UsuńZamki bardzo ładne nawet ten w rusztowaniach:) A ta zieleń to miód na nasze serca w tą okropną pogodę jaką mamy teraz za oknami.
OdpowiedzUsuńŚlicznie, miejsce ma naprawdę klimat. Najbardziej chyba podobają mi się te obrośnięte bluszczem budynki... A jeszcze ta otaczająca to wszystko zieleń. Już nie mogę się doczekać majówki słońca i spacerów wśród przyrody. A do Drezna z pewnością muszę się wybrać! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja wycieczki. Trzy zamki za jednym razem. Do tego piękne parki. Najbardziej teraz cieszy ta zieleń, ale już niedługo zazielenia się i nasze parki. Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna propozycja na weekend. :) Neuschwanstein też nam się marzy zobaczyć i poczuć ten bajkowy klimat. U nas już wkrótce też będzie "zamkowo" :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńTe okolice są w ogóle fenomenalne. Uwielbiam wracać do Drezna, ale tym razem jeżeli się tam będę wybierać koniecznie muszę uwzględnić te zamki. Ja też taka rycerska jestem;)
OdpowiedzUsuń