niedziela, 24 stycznia 2016

Valletta: TOP 5 miejsc, które warto zobaczyć



O stolicy Malty mówi się, że jest jednym z najbardziej zagęszczonych obszarów zabytkowych na świecie. Valletta została w całości wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a w 2018 roku będzie pełnić honory Europejskiej Stolicy Kultury. Zastanawiam się nawet, czy jej w tym okresie nie odwiedzić, mogą być jakieś fajne koncerty, a loty tanie, więc...:) Porzućmy jednak gdybanie na inny raz, a dziś skupmy się na miejscach, które moim zdaniem warto zobaczyć, będąc w Valletcie.

5. Casa Rocca Piccola

Dom rodziny de Piro, składający się z 50 pokoi tematycznych, kaplicy, biblioteki, a nawet schronu przeciwlotniczego. Pałac został zbudowany dla rycerza Zakonu Maltańskiego – Don Pietra La Rocca. Nie wszystkie pomieszczenia są udostępnione dla zwiedzających, ale z ciekawszych miejsc można przejść się podziemnym labiryntem i tunelem wyciętym w skale.

Adres: 74 Republic Street.
Cena wstępu: 9 euro/os. dorosła.
Godziny otwarcia: 10-16.00 od poniedziałku do soboty (z wyjątkiem świąt).

4. Konkatedra św. Jana

Nieciekawa fasada skrywa prawdziwą perełkę. Powstała w XVI wieku dla zakonu joannitów konkatedra św. Jana jest dziełem Geloramo Cassary, maltańskiego architekta, twórcy m.in. Pałacu Wielkiego Mistrza i kościoła Św. Augustyna. Zachwyca bogate barkowe wnętrze, a od wspaniałego „Ścięcia Jana Chrzciciela” autorstwa Caravaggia nie można się oderwać (włoski malarz był przez krótki okres członkiem Zakonu Maltańskiego).

Adres: plac Św. Jana
Cena wstępu: 10 euro/os. dorosła (dzieci do 12 roku życia wchodzą za darmo).
Godziny otwarcia: 9.30-16.30 od poniedziałku do piątku, 9.30.-12.30 w soboty, zamknięte w niedziele i święta.

3. Muzeum Wojny


O tym, że historia Malty jest silnie związana z historią Europy można się najlepiej przekonać w Muzeum Wojny, które tak ciekawie przedstawia dzieje Maltańczyków na tle zdarzeń całego kontynentu, że żal mi było wychodzić. Prezentacje multimedialne, filmy, eksponaty takie jak motocykle, działa, stroje żołnierzy czy samochód, którym Eisenhower i Franklin Delano Roosevelt jeździli w czasie pobytu na wyspie są nie lada gratką dla miłośników historii. Narodowe Muzeum Wojny na Malcie to jedno z najlepszych muzeów, w jakich w ogóle byłam. Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć minimum 3 godziny, a idealnie więcej czasu, bo naprawdę jest na co popatrzeć i o czym poczytać. Dodatkową atrakcją jest możliwość pochodzenia po Forcie Św. Elma.

Adres: Fort Św. Elma
Cena wstępu: 10 euro/os. dorosła (dzieci do 5. roku życia wchodzą za darmo).
Godziny otwarcia: 10-17.00 od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem niektórych świąt).

2. Upper Barrakka Gardens



Ogrody publiczne z przepięknym widokiem na Grand Harbour i Trzy Miasta. Najlepsza darmowa atrakcja w Valletcie. Jeśli będziecie mieć więcej czasu, warto pójść też do Dolnych Ogrodów Barrakka.

Adres: Triq Sant' Orsla.
Godziny otwarcia: codziennie od 7.00 do 22.00, wstęp wolny.

1.Valletta Waterfront
 

Miejsce znajdujące się poza Valletta, bo na promenadzie w Sliemie, ale oferujące najbardziej zachwycający widok na Malcie. Raj dla fotografów i spragnionych piękna. Stąd też wypływają promy do Valletty, podróż trwa ok. 5 minut, a bilet kosztuje 1,50 euro. Taka ładniejsza alternatywa dla jazdy autobusem.



Gdybyście byli w Valletcie, które z wymienionych przeze miejsc odwiedzilibyście w pierwszej kolejności? A może już zwiedziliście to miasto i coś dodalibyście do listy? 

Jeśli jesteście ciekawi moich wrażeń z wędrowania po Valletcie, zapraszam na post Opowieści z Valletty.

15 komentarzy:

  1. Wszystkie wybrane przez Ciebie miejsca wydają się ciekawe. Gdy wybiorę się do Valetty na pewno zwiedzę Casa Rocca Picola i Muzeum Wojny, chętnie też podziwiałabym widoki w Valetta Waterfront :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokladnie, polecam wszystkie z tych miejsc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fanką muzeów nie jestem, więc zdecydowanie wybrałabym piękne widoczki :) Oj kusisz tą Maltą, kusisz! Wyspa jest na mojej liście wakacyjnych marzeń ze względu na fantastyczne atrakcje dla nurkujących.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie miejsca które opisałaś zapewne warto zobaczyć będąc w stolicy Malty. Dla nas jednak zawsze widoki wygrywają, wiec stawiamy na numer 1 i 2 ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że mój komentarz do tego posta jest trochę nie na miejscu, ponieważ chciałam zapytać Cię o Ligurię, a konkretnie o ceny apartamentów.
    Gdy ostatnio sprawdzałam wpadłam w lekki szok. Ceny mnie przeraziły. Więc pytam u źródła czy faktycznie jest tak drogo, czy można na miejscu wynająć taniej. Ja sprawdzałam przez booking i dobrze nie jest. Napisz proszę ile płaciłaś i czy mieszkałaś daleko od morza. Z góry dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, odpowiedziałam Ci już w poście o Ligurii :) Ja płaciłam za pokój ze śniadaniem 90 euro w bardzo eleganckim pensjonacie w centrum La Spezii, do morza było kawałek, zresztą La Spezia się na plażowanie nie nadaje, jest za to świetną bazą wypadową. Gorąco Ci polecam nocowanie w Santa Margherita Ligure, tam jest przecudnie, a turystów nie ma tak wielu jak w Portofino i Cinque Terre. Może poczytaj moje posty z Ligurii? Kiedy się wybierasz? Jaki plan?

      Usuń
    2. Przez booking zawsze rezerwuje, na miejscu nigdy nie szukałam... A korzystałaś już z airbnb? Może tam coś taniej znajdziesz?

      Usuń
    3. Dzięki za odpowiedź. Myślimy o początku września, ale za naszą czwórkę przez booking, za 10 dni śpiewają min. 5 tysięcy.
      Wydaje mi się, że to dosyć sporo, tym bardziej że ostatnio będąc w Czarnogórze płaciliśmy 1.500 zł.
      Nie chciałabym też mieszkać daleko od morza, a wiadomo im bliżej morza tym drożej.

      Usuń
    4. A szukałaś na airbnb? Pisałam kiedyś o tym portalu, możesz całe mieszkanie wynająć, pewnie dużo taniej niż hotel :)

      Liguria jest droga niestety, ale taka piękna, że marzę by tam wrócić. Planujesz zwiedzać czy bardziej plażować? Bo plaż jakiś super tam nie widziałam...

      Usuń
    5. Nigdy nie rezerwowałam w ten sposób. Sprawdzę. Wiesz jak to jest kiedy serce rwie się ku czemuś pięknemu, ale rozsądek też ma coś do powiedzenia. Nie wiem co zwycięży. Okaże się w sierpniu. Tymczasem, czyli za 4 tygodnie czeka na mnie Hiszpania. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej już nie mogę się doczekać:)

      Usuń
    6. Oczywiście miałam na myśli to, że z jednej strony się boję, ponieważ nigdy nie byłam w Andaluzji, ale z drugiej nie mogę się doczekać tego wyjazdu:)
      Tak jakoś głupkowato wcześniej napisałam. Przepraszam i pozdrawiam:)

      Usuń
    7. Wow, Andaluzja! Ale super! Tam pewnie jest piękna wiosna o tej porze roku :) Zazdroszczę i będę wypatrywać relacji :)

      Usuń
  6. Na pewno od razu postawiłabym na nr 2, bo uwielbiam ogrody, no i oczywiście nr 1, bo takie widoki są bezcenne:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. NIE WIEM CZY DOBRZE ZROZUMIAŁAM - Z SILEMY JEST WIDOK NA CAŁĄ VALETTE? I MOŻNA TAM Z VALETTY POPŁYNĄC?

    OdpowiedzUsuń