Kochani, wczoraj po 18-tej wylądowaliśmy
szczęśliwie we Wrocławiu po naszej 16-dniowej podróży po Włoszech. Jak ja
kocham ten kraj! Nigdy mnie nie przestanie chyba zaskakiwać! Gdzie się nie
pojedzie, tam jest albo oszałamiająco pięknie, albo mega klimatycznie, albo
ciekawie. W każdej włoskiej dziurze można trafić na coś wspaniałego :)
Na Sycylii są miejsca, które są mega
turystyczne i takie, w których jest cisza, i spokój, i chyba tam podobało nam
się najbardziej. Chociaż trzeba przyznać, że zatłoczonej Taorminie nie można
odmówić piękna, a przeciskanie się przez urocze uliczki Cefalu wspominam dziś z
rozrzewnieniem. Każde z miejsc, które odwiedziliśmy miało coś w sobie i chyba
udało mi się stworzyć bardzo dobry plan wyjazdu, biorąc pod uwagę, że
podróżowaliśmy wyłącznie komunikacją publiczną. Sycylijczycy przeważnie są
ciepli i życzliwi, a już takiego gospodarza jak Sebastiano z pensjonatu w Taorminie
nigdzie nie spotkałam :) Były też pułapki na turystów, niektóre bardzo
przykre, a o wszystkim jeszcze dokładnie napiszę w postach z poszczególnych
miejsc.
Dziś przedstawiam tylko plan wyjazdu.
Dzień 1
Trapani
Dzień 2
Erice – miasteczko w chmurach
Dzień 3
Favignana – rejs promem na jedną z Wysp Egadzkich
Dni 4 -6
Castellammare del Golfo – wypoczynek
Dzień 7
Zingaro – rezerwat przyrody
Dni 8-10
Palermo – Monreale – Cefalu
Dzień 11
Etna
Dzień 12
Catania
Dni 13-14
Taormina – Castelmola
Dni 15-16
Rzym
Naszą podróż rozpoczęliśmy w Krakowie,
skąd polecieliśmy do Trapani.
Po objechaniu kawałka zachodniej i
północno-wschodniej Sycylii polecieliśmy z Catanii do Rzymu, gdzie spędziliśmy
jeszcze 1,5 dnia. Stolica Włoch to moje ukochane miasto, więc zawsze chętnie
tam wracam, choć na chwilę :)
Ostatnim przelotem był ten na trasie Rzym –
Wrocław.
Wszystkie loty z bagażami podręcznymi za
nas dwoje kosztowały ok. 750 zł.
To kolejny post będzie o Trapani :)
Do napisania :)
Matko.... 16 dni ?! Też bym tak chciał :) Mnóstwo miejsc odwiedziliście, fajnie. Ja prawdopodobnie wybieram się na Kanary, ale to dopiero pod koniec sezonu sierpień/wrzesień.
OdpowiedzUsuńEj, przecież Ty dopiero co byłeś w długiej podróży :) Kanary to i moje marzenie, zwłaszcza Gran Canaria :)
OdpowiedzUsuńJa muszę być w ciągłej podróży :) , właśnie zamierzam odwiedzić po raz kolejny Gran Canarię :)
UsuńAle super! Takie zazdro!
Usuń16 dni?! Zazdroszczę okrutnie :) Sama właśnie zaczęłam planować swój sierpniowy urlop, ale pewnie skończy się na 8-10 dniach. Kusi mnie Sycylia i wyspy greckie szczególnie Lesbos, Limnos lub Santorini :)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za dobry wybór i liczę, że coś napiszesz na blogu o wyjeździe :)
UsuńNapiszę :)
Usuńja też jestem zaskoczona tymi 16 dniami! Ale najbardziej czekam na wszelkie relacje! :)))))))
OdpowiedzUsuńSuper, ciekawi jesteśmy wszystkich miejsc. Niezłym wyczynem było zabrać tylko bagaż podręczny na 16 dni:)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńNa tak długą podróż nie mam na razie szans, ale na Twoją relację czekam niecierpliwie! Zdjęcia przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
Usuń16 dni beztroskiego podróżowania, zazdroszczę :) widoki piękne :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że było intensywnie! Nie mogę się doczekąć twoich relacji!
OdpowiedzUsuńAle 16 dni we Włoszech moje marzenie!! :)
Wielkie nieba, ale Wam było fajnie! Powrót do Polski po tych włoskich wojażach był pewnie brutalnym zderzeniem z rzeczywistością :). Dobrze, że przynajmniej u nas też lato! Niecierpliwie czekam na szczegóły z każdego z tych szesnastu dni!
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, taka cena za przeloty? Super!
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją miłość do Włoch i doskonale ją rozumiem:)
Czekam na relację, być może przeczytam z opóźnieniem, bo wybywam, ale przeczytam na pewno i z przyjemnością:)
Pozdrawiam:)
Mam wrażenie, że wybieramy te same destynacje. U mnie w tym roku Sycylia konkurowała z Portugalią i tym razem przegrała, ale tylko ze względu na koszty i połączenia. Ale Rzym w maju zahaczyłam:)
OdpowiedzUsuńPieknie tam, Erice musi byc fascynujaca!
OdpowiedzUsuńHa! No to widze, ze jak sie kiedys bede wybierac na Sycylie to plan mam gotowy :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny plan wycieczki! :) Tylko zaczynamy w Rzymie a kończymy w Trapani. Bardzo dużo przydatnych informacji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam więc do zakładki Europa i działu Włochy, gdzie na bieżąco pojawiają się posty z poszczególnych miejsc. Wkrótce też wpis o włoskich oszustwach, na które trzeba uważać. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
Usuń