Najjaśniejszym punktem wycieczki po Algarve
była godzinna wyprawa łódką na Ponta da Piedade, grupę malowniczych formacji
skalnych, ukształtowanych przez fale Atlantyku. Wysokie na 20 metrów, mieniące
się w słońcu klify, to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie. Nie można spędzać wakacji na portugalskim wybrzeżu i w końcu tu nie
trafić. A jeśli jakimś cudem Wam się to udało, to macie dobry powód, by wrócić.
Na terenie mariny w Lagos wiele firm oferuje
wycieczkę na Ponta da Piedade, cena wszędzie ta sama: 10 euro za godzinę.
Oferta niczym się nie różni, wybieramy więc pana, który ma lepsze gadane –
człowieka z łabędziem na głowie. Zapamiętajcie ten szczegół, pilotem w „łabędziej” firmie jest bowiem jedyna kobieta w tym biznesie – Patricia.
Świetna babka, która opowiedziała nam mnóstwo ciekawostek o klifach i Algarve.
Smutno było mi, gdy patrzyłam na przepływające obok łódki, w których piloci
słowem się nie odzywali. Nasza wycieczka dzięki Patricii nabrała nowego
wymiaru.
Jest upalny czerwcowy dzień. Wpływamy do
kolejnych grot i zatoczek, woda przyjemnie chlapie nas od czasu do czasu.
Patricia zatrzymuje na chwilę łódkę i wyciąga zimne piwko „na koszt firmy”.
Piszę w cudzysłowie, bo oczywiście wszyscy są tak zachwyceni inicjatywą, że
zaraz sięgają do portfela po drobne i wrzucają chętnie do puszki na napiwki.
Słońce parzy, a my pijemy zimno piwko na oceanie, podziwiając Ponta da
Piedade... Jest idealnie. Najpiękniejsze wspomnienia tworzą się zupełnie
niespodziewanie.
Ponta da Piedade można podziwiać od strony
oceanu i lądu. W Lagos znajduje się punkt widokowy, gdzie zrobicie zjawiskowe
zdjęcia formacji skalnych i odbijających się o nie fal. Chętni mogą także zejść
po schodach na dół i może popływać w zatoczce? My nie próbujemy. Na miejsce
docieramy na chwilę przed zachodem słońca. Pstrykamy kilka fotek i wracamy w
stronę Lagos.
Pięknie tam :) Chętnie popływałabym w takiej zatoczce :) Szkoda, że następne takie wakacje w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńTurkus wody, błękit nieba. Czegóż chcieć więcej:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia zaczynam powoli gryźć klawiaturę ze złości :/ Uwielbiam takie cuda natury! Ten kolor wody i te schodki wykute w skale.... Ehhh...ależ bym tak teraz pojechała.
OdpowiedzUsuńCudowne! Wspaniałe! Piękne! Mówiłam Ci juz, że Ci zazdroszczę??!!! :PP
OdpowiedzUsuńPozdarwiam!
piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńCudownie!
OdpowiedzUsuńWow jak tam się dostać będzie w albuferii
OdpowiedzUsuń