„Kiedy słyszę słowo Taormina oczami wyobraźni widzę wysokie wzgórze, nisko rozłożone jedwabiste morze, w blasku słońca roztapiającą się jak kryształ Etnę, i w końcu całą czarodziejską scenerię grecko – rzymskiego teatru. Jest to jedyna taka scenografia na świecie” Jarosław Iwaszkiewicz
Nazywana perłą Sycylii, ale też uznawana
za jedno z najpiękniejszych miast we Włoszech i w Europie w ogóle, Taormina
uwodzi i czaruje od pierwszej chwili. Już jadąc autobusem, leniwie wspinającym
się coraz wyżej i wyżej, ujrzeć można miejsce nieprawdopodobnej urody, które
jak magnes przyciąga turystów z całego świata.
Niewielką powierzchnię codziennie
przemierzają setki spragnionych piękna i zasmakowania we włoskim dolce vita. Taormina
na jeden dzień to męka, przepychanie się między kolejnymi wycieczkami, które
tłumnie ściągają tu od rana i wyjeżdżają dopiero późnym popołudniem. Zostańcie
tu na noc, dwie, a zakochacie się bez pamięci i będziecie chcieli wrócić. Jako
miejsce noclegu najlepiej wybrać jeden z położonych nad miastem pensjonatów, z
których roztacza się zachwycający widok. Zapłacicie trochę więcej, ale
zgromadzicie tyle pięknych wspomnień, że starczą one na całą długą zimę. O
jednym z takich pensjonatów napiszę następnym razem, jest to nasz najlepszy
nocleg w ogóle i zasługuje na osobny post.
To co zobaczyć w tym mieście cudów?
Ruiny
teatru grecko-rzymskiego
Tu cykniecie fotkę jednego z
najsłynniejszych sycylijskich widoków. Jak pisał Iwaszkiewicz: „wysokie wzgórze, nisko rozłożone jedwabiste
morze, w blasku słońca roztapiającą się jak kryształ Etnę, i w końcu całą
czarodziejską scenerię grecko – rzymskiego teatru”. Polecam zakup biletu na
operę bądź jakieś inne wydarzenie kulturalne i przeżycie niezwykłej uczty dla
ducha i oczu. Wstęp do teatru kosztuje 8 euro/os. dorosłą. Spektakle odbywają
się tylko w okresie letnim, od czerwca do września. Bilety najlepiej kupować z
dużym wyprzedzeniem.
Piazza Vittorio Emmanuele i Corso
Umberto
Spacerując Corso Umberto siłą rzeczy
trafimy w końcu na Piazza Vittorio Emmanuele. Tu trzeba się przepychać
łokciami, a zrobienie zdjęcia bez tłumu jest prawie niemożliwe. Włóczcie się
jednak, rozglądajcie, a nuż znajdziecie coś niezwykłego? Taormina pełna jest
niespodziewanych cudów.
Giardini di Villa Comunale
Pod tą nazwą kryje się park publiczny,
gdzie można odpocząć wśród bujnej roślinności lub pospacerować, podziwiając
widoki.
Tu jest też ławeczka z pomnikiem
kobiety-anioła i mężczyzny. Jaka jest ich historia? Wyobrażam sobie, że jakaś
love musiała być. Jak myślicie?
Isola
Bella
Bajeczna wysepka oddzielona od lądu jedynie
wąskim pasem piasku. Na zalesionym terenie znajdują się jedynie dwie wille z
basenami. W sezonie jest tu ogromnie dużo ludzi, dlatego zadowoliliśmy się
jedynie widokiem.
Plaże Taorminy są skalisto-żwirowe, ale kryształowo
czysta woda zachęca do kąpieli i leniuchowania. Skorzystaliśmy z oferty naszego pensjonatu i pojechaliśmy w
jedno z takich miejsc. Nazwy nie pamiętam :( Za 15 euro za nas
dwoje mieliśmy transport spod pensjonatu, powitalnego drinka i dwa leżaki z
parasolem. Plaża nie była zbyt zatłoczona, odpoczęliśmy więc trochę.
Gdzie zjeść najlepsze cannoli, lody?
Jako miłośniczka cannoli, oczywiście
szukałam w Taorminie cukierni. Te bardzo polecam:
La
Pignolata Guiness, Viale Apollo Arcageta 15
(Porta Catania) za pyszne, świeżo robione cannoli
Pasticceria
d’Amore, Via Costantino Patricio 28
za wszystkie inne desery i pistacjowe cannoli
O'Sciality, Piazza Antonio Abate 11 za lody, numer 2 na Sycylii
A jeśli chcecie zjeść obiad z widokiem na miasto, to jest idealne miejsce:
Al
Saraceno, Via Madonna della Rocca 16/18
Jak się
dostać z Catanii do Taorminy?
Autobusy jeżdżą co pół godziny, bilet kosztuje 4,90 euro.
Z
Taorminy na lotnisko w Catanii?
Interbus jeździ co godzinę, a bilet kosztuje 8,20 euro, podróż trwa ok.
1,5 godziny.
Następnym razem miejsca na foty z widokiem w Taorminie i nasz niezwykły nocleg. Jeszcze jeden raz zabiorę Was do sycylijskiego miasta cudów.
Zakochałam się w tej ceramice ze zdjęcia - przepiękna! Taormina wygląda cudownie. Jeśli w przyszłym roku pojadę na Sycylię, to obowiązkowo tam pojadę :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie punkt obowiązkowy, ale tak jak pisałam - na dłużej niż 1 dzień.
UsuńZ taorminą kojarzy mi sie pizza, bo mieliśmy pizzerię w mieście o takiej nazwie, hihi ;)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie na zdjeciach jest przepiękna :)
Do tego ta Isola Bella - czy mogę tam zamieszkać??? ;))))
Myślę, że możesz, ale nie wiem, ile to może kosztować :)))
UsuńSą takie miejsca, że po obejrzeniu ich na zdjęciach zaraz chcemy się tam znaleźć. Tak jest u Ciebie w dzisiejszym poście. Prawdziwie rajskie krajobrazy, piękne zabytki, ładna pogoda. Czego chcieć jeszcze? Zachwyciła mnie Taormina. Świat jest piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Cudowne miejsce, takie pozytywne i letnie! Już kiedyś zachwyciłam się Taorminą i u Ciebie to się potwierdza ponownie:) Park zachwycający. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie powinniśmy postępować w wielu miejscach - dawać im tę drugą szanseę przez pozostanie tam na dłużej. Na zobaczenia np. miasta nicną porą, gdy jego uliczki wolne są od tłumów wycieczek. Zbyt często ilość ludzi, turystów odbiera nam przyjemność ze zwiedzania i nie jesteśmy tak naprawdę w stanie docenić piękna danego miejsca.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zrobiłaś, że w Taorminie zostawałeś na dłużej - na Twoich zdjęciach zachwyca :)
Przepraszam Cię za tak długą ciszę na blogu, ale na wytłumaczenie mogę powiedzieć, że śledziłam Cię wiernie przez ten czas na Facebooku! :)
Ten placyk z kościołem i górą w tle jest zaproszeniem, żeby spędzić tam cały dzień podpatrując życie mieszkańców i cieszyć się chwilą. Taormina musi być przepiękna, nie dziwię się, że jest uznawana za jedno z najładniejszych miast we Włoszech - całkowicie zasłużenie.
OdpowiedzUsuńTaormina...cudowne miejsce w którym byliśmy, ale niestety tylko jedna nogą. Nie było nam dane jej tak naprawdę zobaczyć. Z przyczyn niezależnych od nas musieliśmy wracać na ląd. Za każdym razem kiedy ją u kogoś oglądamy bardzo tego żałujemy. Wiemy jedno na pewno kiedyś tam wrócimy. Pięknie tam...
OdpowiedzUsuńCudowna relacja. Myślę, że na pewno kryje się za pomnikiem romantyczna historia. :).
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę...
Pozdrawiam uroczą turystkę. :)