poniedziałek, 23 maja 2016

„Samotność Portugalczyka” Iza Klementowska



Co kojarzy Ci się z Portugalią? Fado, saudade, złote plaże Algarve i żółty tramwaj w Lizbonie? Jeśli to są Twoje pierwsze myśli, to nie przejmuj się, ze mną było tak samo...

Po książkę Klementowskiej sięgnęłam, bo chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o kraju, do którego wybieram się niedługo na wakacje. Gdy będę na miejscu, skupię się na zwiedzaniu, przez chwilę poobserwuję otoczenie, by w kolejnej już zapłacić za kawę i ruszyć dalej. Dlatego zawsze przed wyjazdem staram się przeczytać jakiś reportaż o kierunku moich wojaży. Pamiętacie przygotowania do wyjazdu na Kubę? Portugalia nie może być gorsza!

Na publikację składa się zbiór 24 reportaży, odnoszących się do historii kraju, opowiadających ją na nowo poprzez rozmowy ze zwyczajnymi ludźmi. Klementowska obnaża prawdę o życiu we współczesnej Portugalii. Ogląda zdjęcia na targu Feira de Ladra w Lizbonie i szuka w nich pozostałości po ludziach. Pisze, że tylko tu może spotkać się tak wiele kultur i żyć w zgodzie. Odwołuje się do dyktatury Salazara, przypomina jej więźniów i ofiary, przywołuje 3 Marie, autorki ocenzurowanych „Nowych listów portugalskich”, a także takich wybitnych pisarzy jak Saramago czy Tavares. Wspomina o głęboko tkwiącej w portugalskiej duszy waśni z Hiszpanami, o objawieniach fatimskich i czasach kolonialnych. Porusza to, co składa się na dzisiejszego Portugalczyka, to kim jest i jakie są jego korzenie.

Reportaże są napisane wyważonym językiem, zastanawiają, ale i sprawiają dużą przyjemność w odbiorze. Niektóre czarują od pierwszego zdania, inne wymagają więcej skupienia i zaangażowania od czytelnika.

A czym jest tytułowa samotność Portugalczyka i jak się ma do niej ten cytat? Na to pytanie poszukajcie już odpowiedzi sami.

„Dlaczego my, Portugalczycy, wiecznie za czymś musimy tęsknić? Za światem innym niż Portugalia. Bo kimże my jesteśmy - wejściem do Europy czy jej ujściem? Czy stoimy plecami do Europy, a twarzą do reszty świata, czy odwrotnie?".

10 komentarzy:

  1. Świetny cytat wybrałaś! W tym roku co prawda to Portugalii się nie wybieram, ale nie wykluczam, że w przyszłym roku będzie to mój cel, dlatego na pewno będę chciała przeczytać książkę Klementowskiej. Dzięki za polecenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Poleconą przez Ciebie książkę "Światocholicy" kupiłam od ręki. Świetnie się ją czyta. Duże poczucie humoru i fajne opisy sprawiają, że nie można się przy niej nudzić. Dzięki za kolejną propozycję. Portugalia jest w planach, więc będzie jak znalazł.
    Ja również przed każdą podróżą lubię poczytać co nieco.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to i ja zawitam w tym roku do tego kraju, więc po tę książkę chętnie sięgnę wcześniej czy później :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O to chyba coś dla mnie. Portugalię mamy w planach:)
    Dzięki:)
    Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bylam tylko w Lizbonie, co nie zmienia faktu, ze bedac juz "po" po ksiazke siegne :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w tym roku chciałabym pojechać na wakacje gdzieś, gdzie jest ciepło, ale jakoś nie mogę się zdecydować, gdzie. Polecasz coś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włochy to zawsze dobry wybór, Sycylia jest fajna na wakacje :)

      Usuń
    2. Polecam Maltę - byłam 2 miesiące temu i jest klimatycznie i kameralnie (poza sezonem oczywiście); jest sporo do zwiedzania. Jeśli natomiast jesteś bardziej nastawiona na plażowanie i twoje zainteresowanie wzbudzają białe plaże i szmaragdowozielone morze to warto się wybrać na Sardynię (Włochy), Majorkę lub Formenterę (Hiszpania).

      http://www.travelekspert.com/2016/06/the-best-of-bali.html

      Usuń
  7. Bardzo ciekawie sie zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy kraj ma nam tyle do "opowiedzenia", kryje w sobie mnóstwo sekretów i właśnie to mnie fascynuje w podróżowaniu - odkrywanie!!!

    Zapraszam do siebie na bloga:

    http://www.travelekspert.com/2016/06/the-best-of-bali.html

    OdpowiedzUsuń