3 sposoby na weekend w Saksonii

Saksonia to niemiecki land tuż przy granicy z Polską, idealny na weekendowe wycieczki. Osobiście staram się jeździć tam co roku i za każdym razem odkrywam jakieś piękne bądź ciekawe miejsca. Jeśli chcielibyście się wybrać, ale nie bardzo wiecie gdzie warto, to jest to post dla Was!

Po pierwsze...miasta!

Lubicie city breaki? Jeśli tak, to dlaczego nie wybrać się na jeden z nich do Niemiec? Drezno, Lipsk, Chemnitz, Goerlitz, Miśnia, Budziszyn – to sztandarowe saksońskie miasta, które warto odwiedzić. Może obiło się Wam o uszy, że w Dreźnie jest jeden z najpiękniejszych jarmarków świątecznych w Europie, Budziszyn to miasto 17 wież, a w Miśni kupicie piękną porcelanę? Zwiedzanie miasta można połączyć z wypadem do któregoś z okolicznych pałaców lub winnic. Możliwości jest cała masa, wszystko zależy od Waszej wyobraźni!

Po drugie...zamki i pałace!

Nie trzeba wcale jechać do Bawarii, by odkryć piękno i tajemnice niemieckich zamków. W Saksonii znajdziecie takie perełki jak: twierdza Konigstein, zamek Stolpen, w którym była więziona hrabina Cosel, metresa króla Austa II Mocnego, Zamek Albrechstburg w Miśni, Gnadstein, Mildenstein, Kriebstein, a także pałace Moritzburg, Rammenau, Pillnitz... A żeby nie zrujnować się na bilety wstępów, wystarczy kupić genialną schlösserlandKARTE w opcji 10-dniowej (20 euro) lub rocznej (40 euro). Na tej stronie znajdziecie informacje o dodatkowych korzyściach oraz pełną listę obiektów, do których z kartą wchodzi się za darmo.

Po trzecie...czas na łonie natury!

Rowerem możecie przejechać 60 km saksoński szlak winny, a samą przejażdżkę na pewno umili degustacja :) Piękne winnice są w Radebeul, gdzie w okolicy pałacu Wackerbath można wypić lampkę wina, posłuchać muzyki i coś zjeść. Najpiękniejsze krajobrazy znajdziecie jednak w Szwajcarii Saksońskiej, niemieckiej części Gór Połabskich. Tu znajdziecie kurorty takie jak Rathen czy Bad Schandau, powędrujecie szlakiem wśród formacji skalnych Bastei lub zwiedzicie wspomnianą już wyżej twierdzę Konigstein, z której roztaczają się bajeczne widoki na okolicę.

Oczywiście miasta i pałace, kulturę i naturę można dowolnie mieszać, i stworzyć swój własny idealny wypad do Saksonii! Ja proponuję Miśnię połączyć z pałacem w Moritzburgu i winnicami, Drezno z zamkami tuż pod nim i pałacem w Pillnitz, w Saskiej Szwajcarii spędzić co najmniej dwa dni, by się tym wszystkim nasycić, a Budziszyn połączyć z jakimiś pałacami. Byliście już w tej części Niemiec? Który zestaw jest dla Was?

Zachęcam Was też do zaglądania do etykietki Saksonia, gdzie znajdziecie dotychczasowe posty z moich wypadów. Wkrótce kolejne :)